Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
HE


Cześć!!! Przed chwilką czytałam moje wpisy....ale ja miałam motywację!!! Gdzie ona umknęła? Przymierzałam dziś strój kąpielowy - dwuczęściowy, który nosiłam chyba z 2 lata temu - no jeszcze troszkę, nie jest źle ale zawsze może być lepiej!
Najgorsze jest to że nie ćwiczę, fakt że jest cieplej i więcej jestem na dworze to i ruchu też mam więcej. Ale jednak. Zaczęłam robić brzuszki, ale zapominam o nich. Od trzech dni wyciągam stepper i twister ale wyciągnąć nie mogę. Dobrze, że chociaż dietkuję, może nie tak jak na początku, ale jednak.
Nie wiem, dopada mnie jakaś chandra, czuję się zmęczona i mogłabym cały czas spać (co u mnie jest bardzo dziwne). W ogóle mam jakieś uczulenie. Brak witamin i osłabiony organizm??? Może to przesilenie wiosenne? Na taki stan najlepszy jest ruch! ALE MI SIĘ NIE CHCE I JUŻ!!!
No cóż niem co się tu żalić, tylko brać się do roboty!
Pozdrawiam Was gorąco!!!!
  • Grosik83

    Grosik83

    25 kwietnia 2009, 12:16

    Dziękuje za miłe słowa :) Gdy takie "zmęczenie" jest chwilowe nie ma czym się przejmować. Czasem organizm w ten sposób odpoczywa i daje znaki, ze coś musimy zmienić :) Zrób coś dla siebie, troszkę przyjemności na pewno nie zaszkodzi i chęci na wszystko wrócą. Pozdrawiam cieplutko i życzę sukcesów!

  • promyczekdori

    promyczekdori

    24 kwietnia 2009, 08:02

    wróci optymizm na miejsce to tylko w twojej głowie siedzi jakiś bakcyl czympredzej go przegoń bo może sie żle to skończyc ....pozdrawiam

  • pchlaszachrajka80

    pchlaszachrajka80

    23 kwietnia 2009, 09:43

    mam to samo, nic ni się nie chce. Mogłabym spac cały dzień. Ale chodzę na siłownie by się pobudzić - ale bez specjslnego chcenia. mam nadzije, że Tobie i mnie minie, bo już mam dosyć takiego stanu rzeczy. a gdzie optymizm - ulotnił się z kilogramami ? :) Pozdrawiam