Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
:)


Cześć!!!
Wracam do normy! Tzn przestałam żreć:-) Jeszcze nie dietkuje jak z miesiąc temu ( musieliśmy rozpocząć sezon grillowy) ale jest dobrze! Pilnuję się i szczerze od razu czuję się lepiej.
Dziś ważyłam się - nadal 75 kg, ale nie zmieniam paska wagi. mam nadzieję że za tydzień będzie aktualny, albo będę musiała zmienić na mniej :-)
Wracam powoli do ćwiczeń. Na razie tylko jest to twister i brzuszki, ale jeszcze nieregularne. Zobaczymy co z tego wyniknie. Jedno jest pewne wraca mi zapał i nowa siła do walki z oponkami :-) Mam nadzieję że to nie słomiany zapał :-) NIC NA SIŁĘ!!!
Pozdrowienia i buziaki gorące!!!

  • promyczekdori

    promyczekdori

    4 maja 2009, 07:41

    Jakważniejsze że wracasz do normy ...teraz japoszalałam wiec teraz ja musze spowrotem wyruwnać wage do paska

  • szarlotka222

    szarlotka222

    30 kwietnia 2009, 19:16

    życze powodzenia i trzymam kciuki:)

  • niunia305

    niunia305

    28 kwietnia 2009, 21:17

    ja tez nie mam takiego zamiaru bo są odwrotne skutki:)pozdrawiam Aga

  • marzenie81

    marzenie81

    28 kwietnia 2009, 12:20

    Dasz rade Agniesiu! Wiem, ze to nie jest słomiany zapał! buziole :))

  • pchlaszachrajka80

    pchlaszachrajka80

    27 kwietnia 2009, 12:16

    Słomę podpal i zniknie :) a zapał zostanie :) mi brak zaparcia, szczególnie do brzuszków. Nie mogę, nie chce mi się. Powodzenia Pozdrawiam