No własnie.... musze zrobic co z tym brzuchem bo "nie wygodnie" mi jest ;p
tzn jak np siedze przed kompem i troche "zgarbiona jestem" i te wałk itluszczu tak się "marszczą "... i juz nie moge ;/.
Ale ostatnio strasznie mam wzdęty brzuch ;/ nie lubie tego wtedy caly czas mi sie odbija i mam napchany brzuch... musze sobie kupic tabletki na to.
a tak po zatym to u mnie to do sylwestra postanowienie to tak raczej nie pojdzie....bo najlepiej cwiczenia i te inne idą mi w poniedzialek a potem mi się juz nie chce;p. Ale jak narazie to brzuch... i boczki chce zwalczyć!! :)
kasia5858
8 grudnia 2008, 20:33z tymi wałeczkami tłuszczu to Cię doskonale rozumiem,ale przecież po to tu jesteśmy,żeby się ich pozbyć. ;)