Nic dziwnego jak obudziłam sie o 10 rano.....no i oczywiscie dwie szklanki przegotowanej cipłej wody...a potem moja ukochana kawka z mleczkiem :)))
Na snaidanko pochłonęlam kefir 1, 5 % tł. + natka pietruszki (polecam bo ma duzo wit.C) ....
Na obiadek dzisiaj zdjadłam bułkę grahamkę ( jak ja dawno nie jadłam pieczywa) + dwa plasterki wedliny z indyka
Zamówiłam sobie butki z VS ....i nadal oglądam suknie slubne....
wklejam zdjęcie bucików i moje letnie marzenie..........
popływac sobie w ciepłym morzu....:)
megi12
17 maja 2007, 16:57no te czerwone i czarne bym chciala miec a o kapieli juz nie wspomne, buziaczki, megi
malgosia1
17 maja 2007, 14:48i mam nadzieje, ze sie na tym nigdy nie przejade. A goscic u siebie Polakow zawsze jest nam bardzo milo!
dotinka1982
17 maja 2007, 14:28Dziękuję za życzonka!!! Pozdrowionka!
dotinka1982
17 maja 2007, 09:19Oj...ale teraz mi narobiłaś smaka...na wyjazd do ciepłych krajów... Buuu... Ale w tym roku jeszcze mi chyba to nie pisane.... milego dzioneczka życze!!!
motylek74
17 maja 2007, 09:19jak juz zrzucę te nadprogramowe kilogramy a wiec .....może za rok? pozdrawiam cieplutko
malgosia1
17 maja 2007, 07:42Tez bym takie chciala. A co to jest VS? Ja wlasnie musze sie udac w polowanie za butami na lato ;o) Ostatnie sandalki po przezyciu 5 sezonow rozwalily mi sie rok temu podczas spaceru.
edytik
16 maja 2007, 17:16buciki bardzo ładne i eleganckie. Jesoo to Twoje sniadanie, ja bym po nim padła juz po godzinie, podziwiam,