Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
mam kaca
26 lutego 2006
Skusiłam sie jednak na piwko i dwa drinki, ta mieszanka spowodowała u mnie ból głowy i kaca....ale chyba waro było , bo zabawa była swietna , nie ma to jak wieczór z babeczkami. Powspominałysmy stare beztroskie lata , posmiałysmy się, powygłupiałysmy i potanczyłysmy. Nie obyło się bez nagabywania ze strony faceów , no ale z klasa się zachowałysmy, jak przystało na dziewczynki z dobrych domów....hehehe . Dzisiaj czekam na moich chłopaków, wracaja z gór , takze będa pewnie wieczorkiem , dzwoniłam do nich i prosiłam o wiejskie jaja i chlebek, napewno gdzies po drodze dostaną takie swiezynki.
malgosia1
26 lutego 2006, 16:29Tak trzymaj! Tobie też się należy trochę zabawy! Aż Ci jej zazdroszczę! Dobrze jest mieć taką zgraną grupkę babeczek. Ciekawe, czy chłopaki znajda dla Ciebie te pyszności.