Hej,
trochę mi już chyba odbija na tym l4 bo doszłam do wniosku, że mam 25 lat i czas zabrać się za spełnianie własnych marzeń (brzmi to trochę egoistycznie ale do tej pory zawsze myślałam o mężu i synku czas dla mnie, a poza tym kilka moich marzeń dotyczy nas wszystkich).
Aby nic mi nie umknęło spisałam wszystkie marzenia, i te błahe i te bardzo wygórowane, których pewnie nigdy nie spełnię. Powiem Wam że trochę się tego uzbierało bo aż 32 pozycję
Na pierwszym i najważniejszym miejscu jest nasze wspólne marzenie z mężem (rozmawialiśmy o tym jeszcze zanim zostaliśmy parą). Każde z nas chciało mieszkać w domku, małym domku z ogródkiem i drzewem .
Idealna waga i piękna, smukła sylwetka to pozycja numer 2. Kilka pozycji dotyczy podróży i miejsc, które chciałabym w swoim życiu zobaczyć i jeszcze parę innych ukrytych marzeń, które są zbyt prywatne i intymne aby o nich pisać .
Chyba naprawdę poprzewracało mi się w głowie z tego lenistwa . Mam nadzieje, że szybko będę odkreślać zrealizowane plany.