Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Odchudzanie z dzieckiem


(telefon)

Nie,  to nie będą wymówki,  chociaż mogłyby.

Odchudzanie,  gdy w domu ma się kilkumiesięczne dziecko jest meeeegaaa ciężkie.  Wczoraj ciągły płacz rzucił mnie w kojące objęcia słodyczy. Wyrzuty sumienia ma szczęście rzuciły mnie w objęcia fitness klubu :D

No i tu zaczyna się... 

"Mężuś chciałabym wyjść na 19 na spinning. Mogę?  Dasz radę?  O 18:30 muszę wyjść" (zegar)

"Jasne, wezmę młodego i idź" (gwiazdy)

No to już wychodzę, ale ... a jeszcze trzeba jednak synka ulelać do snu ... już, już idę, ale jeszcze mleko trzeba dać ... już, już wychodzę, ale coś tam. W końcu się wkurzyłam i wyszłam - oczywiście zamiast o 18:30 wyszłam o 18:45 i na spinning nie zdążyłam (szloch)

No, ale ćwiczę sobie na bieżni, rowerku, wpadam na pomysł, że pójdę na następne zajęcia na trampolinach - yeeaaahhh.

Dzwonię do mężulka (telefon)(telefon) "spoko, poradzę sobie, możesz zostać, jak coś to będę dzwonić"

No dobra, to cała happy idę, do tego spotykam koleżanki, więc już w ogóle happy.

Rozkładam trampolinę, wskakuję, radosna zaczynam skakać i machać nóżkami, aż nagle patrzę - dzwoni telefon (telefon)(telefon)

"Jednak musisz wrócić" 

No i duuupaaa ... nigdy tak wściekła nie wychodziłam z fitness klubu :<:<:<

  • Agnieszka_O

    Agnieszka_O

    2 marca 2018, 10:21

    Ćwiczę w domu, ale nie lubię tego. Poza tym niestety maluch tak mało śpi, że czasu ledwo starcza na kawę, gotowanie i sprzątanie. Na zajęcia fitness lubię wychodzić, jakoś lubię tak zmęczyć się w tłumie i z trenerem. Może to jakaś namiastka częstych imprez tanecznych z młodych lat :D A czy za rok, czy dwa będzie lepiej? Się zobaczy, starszy syn ma 3 latka i tez często przez niego nie udaje się zrobić tego co się zaplanowało.

  • dietacambridge2017

    dietacambridge2017

    1 marca 2018, 11:54

    Mycha może zorganizuj sobie ćwiczenia w domu jak mały śpi ?

  • Vintage.Girl

    Vintage.Girl

    1 marca 2018, 10:33

    Uroki bycia matką. Za rok, czy 2 lata będzie lepiej.