Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 161


Umnie powoli wszysto wraca na właściwe tory na moje szczeście problemy już rozwiązane widziałam je czarniej niż w rzeczywistości były...dietkowo cały czas wzorowo....dzisiaj zjedzone śniad. 1 kromka razowca +1 parówka+3 łyżki mizeri z jogurtem naturalnym..IIśniad  2 deseczki +serek fromage+1 pomidor..obiad  na szybko 1 kromka razowca z szynka + 1 mały ogórek zielony ...kolacja garśc truskawek...oczywiście biegam też codziennie ..niemoge juz teraz usiedzeć w miejscu....Jestem juz tak blisko 7...że mam nadzieje że lada moment ją zobacze.....w śierpniu jedziemy nad morze więc teraz trzeba porządnie spręzyc tyłek i dać czadu żeby zrzucić jeszcze przynajmniej z 5-6 kilo do tego czasu ....moja siłka nadal nieczynna jeszcze mam dzwonić w poniedziałek mam nadzieje że otworzą juz od nastepnego tyg....zrobiłam sobie wczoraj zdjęcia w bieliznie jak się odważe to je wstawie ....w porównaniu z tym co było jak ważyłam 106kg to ło matko rewelacjaa co dopiero jak dojde do celu....zmykam teraz poczytać co u was kochane!!!!Pozdrawiam
  • boberus87

    boberus87

    18 czerwca 2010, 21:50

    w takim razie czekamy na fotki;) a do wyjazdu naewno ci sie uda zrzucic jeszcze parekilo.. trzymam w kciuki

  • kffiatuszek22

    kffiatuszek22

    18 czerwca 2010, 19:56

    hej, wpadłam poczytałam i jestem pod wrażeniem pozbycia sie tych ponad 20 kg. Lubię widzieć takie postepy na pasku innych bo mnie samą to ogromnie motywuje do działania. Życze dalszych sukcesów i pozdrawiam serdecznie :))