Jestem już o krok od 7..z przodu za tydzień ją bede miałaale mi się mordka śmieje ...jeszcze troche ciężkiej pracy i bede laska hi hi.. najwięcej satysfakcji sprawia mi teraz zawistny wzrok tych którzy watpili w to że mi się uda cokolwiek schudnąc...a ja im pokazałam że jak się chce to wszystko można....jak dojde do celu to na zawał popadają heh...Jakby rok temu ktos mi powiedział ze za rok bede miała 25 kg mniej to bym go popukała po czole ...dzisiaj zjedzone; śniad . bułka z szynka i ogórkiem ..obiad porcja rsołu...kolacja jogurt lub kefir....i oczywiście spalanie tłuszczyku podczas biegania!!!! Poczytam co u was i mykam kończć obiadek!Pozdrawiam
aainna
21 czerwca 2010, 22:21ooo widzę koleżanka z potężnym sukcesem gratuluję idę pogrzebać może jakieś fotki porównawcze znajdę to mi bardzo dodaje siły walki i widzę , że można :) pozdrawiam cieplutko
qwas
20 czerwca 2010, 20:25cudnie :D pędzę za tobą kochana :D
anika2709
20 czerwca 2010, 18:26... i mam cichą nadzieję, że za rok ja również będę o 25 kilo lżejsza:)
Gusiaczek21
20 czerwca 2010, 11:34na prawdę gratuluję:)