Za oknem szaro-buro niech słonko jeszcze troche poświeci zanim przyjdą brzydkie dni...bo nienawidze nie tyle co jesieni a takich deszczowych nijakich dni...dzisiejsze jedzonko; śniad. 2 kromki razowca z szynką+1/2 ogórka zielonego..obiad będzie 1 mały kawałek makreli opiekanej z zalewy octowej+1 kromka razowca..kolacja mały jogurt rabarbarowy+ 1h rowerka +ćwiczenia na brzuch i uda..jestem dzisiaj jakaś taka wypluta nic mi się niechce to chyba przez tą pogode czuje się jakbym cała noc nie spała...zmykam poczytać co u was i zabieram się za sprzątanie domku mam dzisiaj troche do zrobienia! Pozdrawiam i zycze miłego dnia
grubaseczka
25 sierpnia 2010, 09:53u nas dalej duszno,w nocy trosze pokapało,ale od rana świeci słonce,widze ze dajesz rade z dietka,tak trzymac,przy sprzataniu stracisz tez mase kalorii
qwas
24 sierpnia 2010, 12:25u mnie rano padalo a teraz super słonko :) i nastrój dietkowy mimo ciastek :)
CherryWoman
24 sierpnia 2010, 11:28Przy sprzątaniu tez mozna sie porzadnie spocic i kalorie leca :D Pozdrówka :)