Zostały mi ostatnie dni wolnego....rozleniwiłam się przez te 2 mieś......wakacji cięzko będzie się znowu przestawić buu..a nastepne wakacje dopiero za rok..dietkowo ostatnie 3 dni były ok ..dzisiejsze żarełko ; śniad 2 kromki razowca z pomidorkiem kawałeczek śledzia opiekanego chodził zamną juz pare miesięcy hi hi ..obiad udko pieczone bez skury+ szklanka mizeri na jogurcie naturalnym..kolacja mały jogurt..dzisiaj wieczorkiem będzie bieganie i ćwiczenia na brzuszki..wczoraj był grzeszek w postaci piwka a raczej czterechale co tam raz na jakisz czas można...uciekam poczytać co u was i zycze wam miłego dnia!!!!
kaba2000
23 sierpnia 2010, 17:42Widze ze sie dzielnie trzymasz z dietka:)Zazdroszcze Ci tego samozaparcia:)Pozdrawiam:)
anna.helena
23 sierpnia 2010, 12:12nio taki wolny czas megasnie rozleniwia .... ja wprawdzie takei miałam tylko 3 tygodnie i trzy kolejne weekendy pod rząd ale rozleniwiłam się okrutnie ... wrzuć kochana jakieś swoje foteczki ... masz za sobą kolosalną ilość kilogramków które przegoniłaś!!!!!! podziwiam Cię i zamierzam brać przykład :))))))))