Za oknem znowu szaro buro...mam już dość takiej pogody a niestety jesien i zima przyniesie wiele takich dni...bardzo nie lubie takiej pogody bo mnie strasznie przytłacza ..jesienią i zimą czesto łapie doła...dzisiaj idziemy na chrzciny do synka koleżanki dlatego zjadłam tylko śniadanko i teraz dopiero zjem coś po 17 w restauracji jakieś mięsko i warzywka ...zaczynam łapać się na tym że mam ogromny strach przed przytyciem od początku diety tj. już 8mieś ani razu tak naprawde niemiałam żadnego dnia obżarstwa zdarzyło mi się zjeśc coś niedozwolonego ale wszystko zawsze mieściło się w limicie kalorycznym...wiele razy powtarzałam sobie że jak schudne nastepne 5kg to pozwole sobie raz na coś czego dawno nie jadłam a jak już chudne to mi szkoda .....i jeszcze jedna rzecz...jedna z was kiedyś o tym pisała że samo schudniecie nie jest tak trudne jak odchudzenie psychiki ....bardzo czesto łapie sie na tym że mówie że waże ponad 90 kg albo oglądam ubrania w rozmiarze jaki kiedyś nosiłam i to całkiem nieświadomie...często też mysle o sobie jako o osobie gróbej a taka już nie jestem bo jak musiałabym nazwać siebie na początku mojej drogi??....idąc obok witryn sklepowych widze jakąś inną osobę atrakcyjną i zgrabną ...i wiem że tak jest ale nie potrafie zmienić myslenia dalej mam myslenie 100kilogramowej baby ...ale powoli to zmieniam..kiedyś nienawidziłam kupowiać ubrań bo tylko słyszałam niemamy takich duzych rozmiarów...teraz uwielbiam takie zakupki...w rozm 42 moge kupić wszystko co chce...i teraz w końcu po 12 latach bycia gróbą babą zmnieniam się w kogoś innego kogoś kto lubi się ubrać seksownie i pokazac wszystkie atuty swojego ciała a nie chowac się pod workowatymi ubraniami ...jutro wstawie jakieś obecne fotki pstrykne coś dzisiaj....dobra koniec tej smetnej gadki ...ide poczytać co u was a potem robić się na bustwo..dzisiaj założe szpilki nie nosiłam ich od wieków mam nadzieje że karku nie złamie...miłej niedzieli kochane!!!Buziaki
CherryWoman
30 sierpnia 2010, 17:46szpilki, spódniczka, makijaz i od razu sie kobieta lepiej czuje :))) pozdrowienia!
kaba2000
29 sierpnia 2010, 14:09Milej imprezki:)Czekam na fotki.Olsnij wszystkich nowa figura!!!
istoria
29 sierpnia 2010, 13:47jak obiecałaś, to czekamy na foty ;) Serdeczności
loook11
29 sierpnia 2010, 12:17oj ja tez nienawidze jesieni, bo mnie dobija i wprawia w zly nastroj:( ale jakos musimy to wytrzymac:) ah jak ja ci zazdroszcze utraty juz tylu i kg i zycze powodzenia w dzaleszej walce! :) Zrob sie na bostwo! bo nic tak nie poprawia kobiecie humoru jak zakupy i piekny wyglad!:)
anna.helena
29 sierpnia 2010, 11:44rób się kochana na mega bóstwo :)))))))) to bardzo poprawia nastrój - wierz mi, ogromnie, gdy doszykujemy się, ubierzemy i umalujemy - od razu inne samopoczucei ;))))))))))))))))))) a foteczki z ogromną chcęcią obaczę - pstrykaj dużo:)))))) ... wiesz jesień i zima to rzeczywiście taki smętny czas, ponurość odbija się na odczuciach, częściej jesteśmy melancholijne i wtedy łatwiej popadać w czarnowidzctwo ... ale jest na to sposobik, wkładasz różowe okularki na dzioba i już jest raźniej i jaśniej hi hi hi .... dobrze, że masz świadomość faktu, i łapiesz sie na myślach o sobei jako o grubej !!!!! gruba juzżnie jesteś ale wyprzesz to z główki w jakimś czasie na pewno !!!!!!!! obyś nóżki nei złamała w tych szpileczkach hi hi hi wiem coś o tym bo ja też zakładam takowe od wielkiego święta, choć ostatnio się odważyłam w zwykły dzień. Dobrej zabawy i wielu dobrych dań:))))