Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 236 jak miło słuchać komplementy.....


Ale się dzisiaj nasłuchałam komplementów na temat mojego wyglądu aż fruwam nad chmurami...dzisiaj rozpoczęcie roku szkolnego prawie wszyscy w pracy nie widzieli mnie 2mies. i mówili że wyglądam rewelacyjnie że tak schudłam już ze to aż niemożliwe że nie mam brzucha że mam chude nogi ...jak odprowadzałam mała do przedszkola panie też mnie zawołały i pytały co zrobiłam że jestem już chuda że już chyba wystarczy ...nabrałam nowej mega motywacji do walki z resztą sadełka która mi jeszcze została...tak miło jest słuchać takich komplementów że w takich chwilach jak widzisz zazdrosne spojrzenia innych to na usta sam banan wskakujedzisiejsze żarełko śniad. 2 kromki razowca z szynką i pomidorem..obiad mieszanka -kalafior+marchewka+brokuł z odrobiną masłą + 2 łyzki ćwikły z chrzanem..kolacja 2 wafle ryzowe z szynką + 2 łyżki ćwikły z chrzanem...dzisiaj ruchu zero dopadłą mnie taka grypa że ledwo dycham mam taki  katar że leb mi pęka...Pozdrawiam was i życze miłego wieczork!!!!
  • CherryWoman

    CherryWoman

    1 września 2010, 20:47

    Motywacja wzrasta o 100% jak sie słucha takich komplementów :))) Oby wiecej takich chwil :)