Wrrr tak pieknie się dzień zapowiadał ale niestety zepsuto mi go ....jak ja nielubie jak ktoś robi zemnie idiotkę...ale obiecałam sobie że bede uśmiechała się choćby nie wiem co więc nie smutam!!!Dzisiaj mam wolne z samego rana skoro świt wziełam się za łazienke okno wymyte kafelki wyczyszczone wszystko błyszczy i pachnie ...teraz migiem do sklepu i dalej do roboty dzisiaj z kijkami chyba nie poleze choć zobaczymy jak bedzie wieczorem ...narazie ciemno buro i pada...dzisiejsze menu ; śniad 2 kromki razowca z szynką ..obiad 250 g warzyw na patelnie usmazonych na odrobinie oliwy ...kolacja bedzie bardzo niedozwolona kawałek pizzy ale myśle że się w limicie wymieszcze jeszcze w sierpniu obiecałam koleżance że pójdziemy na pizze jak bede ważyła mniej niż 76 kg juz się nie wymigam ....ale mały kawałek zjem z wielką ochotą Choćbym jutro cały dzień miała latać z kijami..ide pobuszować co u was i do pracy rodacy trzeba dalej polatać miotłą i szmatą może się troche wyżyje i odstresuje !!!!Pozdrawiam was i życze miłego dzioneczka!!!
halinka1956
18 października 2010, 19:27Na imię mam Halina jestem z dolnego śląska ,na diecie jestem dopiero 10 dni a Tobie gratuluje- aż nie wierzę że można stracić 30 kg .Jak ja bym chciała zrzucić chociaż 10 ale mam cichą nadzieję że tak będzie pozdrawiam