Już 400dni na vitali jak ten czas mija..przez ten czas zaszło wiele dobrych zmian..nauczyłam się dbać o własne ciało i dusze i tego że jedzenie to nie lekarstwo na smutki..kosztowało mnie to wiele łez i wyrzeczeń ale teraz już wiem że było warto..wiele z was było dla mnie motywacją przez ten cały czas..teraz jestem już tak blisko a zarazem daleko od mojego celu...ale morze muszę przewartościować to wszystko...wskażnik wagi to nie wszytko...bo centymetry mi spadają cały czas więc może trzeba schować wage na dno szafy i skończyć sie obsesyjnie wazyc 4-5 razy na dzień..dużo ćwiczę a mięsnie też swoje ważą ...moja dzisiejsza waga 68...może na chwile postaram się ja pokochać i bardziej zadbać o ciało?? i zobacze jak to bedzie ?? oczywiście dieta bedzie nadal bo jest ona już częscią mojego zycia ale postaram sie tak obsecyjnie o niej nie mysleć...dobra kończe te smuty bo padnienie ...kochane życzę wam miłego dnia !!!!
olusienka1987
26 lutego 2011, 00:35Najlepszą wagą jest metr bo on prawdę Ci powie:-) powodzenia:-***
CherryWoman
24 lutego 2011, 15:57400 dni prawie 40kg.. teraz to Ty jestes motywacja dla innych :) i jak mowisz kosztuje to wiele wyrzeczen to bedziemy walczyc :) zycze dojscia do tego upragnionego celu :)
anushka81
23 lutego 2011, 22:04dla mnie Ty jesteś w tej chwili motywacją.. ja nie wierze że zejde do 70, choć taki obrałam sobie cel... a Tobie mogę tylko gratulować :)
ewkada
23 lutego 2011, 16:44Prawie 40 kg. za Tobą a do tego mądre podejście do odchudzania. Gratuluję Ci siły,walki i wytrwałości.Oby tak dalej !! Pozdrawiam.Ewa
activebaby
23 lutego 2011, 15:21osiągnęłaś wielki sukces i masz rację waga pod łóżko a niech cm rządzi-pozdrawiam
moskenes
23 lutego 2011, 13:28bardzo mi imponujesz - Twoja wytrwałość jest niesamowita
boberus87
23 lutego 2011, 11:48Gratuluje tak wielu zrzuconych kilogramow.. Mam nadzieje ze i ja bede tak wytrwala jak Ty:)
Martyna30
23 lutego 2011, 10:16Gratuluję! Twój wynik na minus robi ogrome wrażenie. Miłego dnia.
CzekoLady
23 lutego 2011, 09:52gratuluję okrągłej rocznicy;) no i te 400 dni dało super efekty, też chiałabym taką rocznice z takim wynikiem obchodzic:)
Houzi
23 lutego 2011, 09:41ja zaczęłam pod koniec stycznia 2010- i udało mi się schudnąć 30 kilo...teraz jestem w ciąży, ale znów czeka mnie odchudzanie- bo nie dotarłam do 60 kilo za pierwszym razem;] Gratulacje, sukces wielki!!!
mileena84
23 lutego 2011, 09:18Gratuluje osiągnełaś bardzo duży sukces.. widze że zmieniłaś się nie tylko wizulalnie ale i mentalnie a to najważniejsze pozdrawiam ciplutko..
kamilla1991
23 lutego 2011, 08:55niezmiernie ci gratuluje ! znikaszzzz !