Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
pożegnanie /mam nadzieje na chwilę/.


Na razie nie będę uzupełniać wpisów w swoim pamietniku - bo po każdym małym sukcesie dopada mnie jojo - teraz na wadze znów 86 kg, a już miałam 82. Odezwę się, jak naprawdę wejdę w rytm "dietowy'. Na razie żegnajcie.

  • iglaigla

    iglaigla

    28 maja 2010, 15:47

    bo czasem organizm sie broni i robi na zlosc, nie waz sie poki co i ciagnij dietke bedziesz zaskoczona , sciskam