Wreszcie zaskoczyło i trzymam dietę na 100%.
Kiedy po raz pierwszy odchudzałam się z Dukanem, zrzuciłam 26 kilo /2010r./. Pofolgowałam sobie w III fazie - było za dużo "królewskich posiłków" i waga stopniowo wzrastała.Też wtedy zaczynałam pod koniec roku - wtedy to był koniec listopada.
Od jakiś dwóch lat nie potrafiłam być na diecie - codziennie obiecywałam sobie, że od dziś już na 100% dietkuję. Aż przychodził wieczór i zaczynało się obżarstwo. I wtedy pojawiało się kolejne zapewnienie- to już ostatni raz. I tych ostatnich razów było ok. 730 /tak jak pisałam, dwa lata tak się bujałam!/.
Od 09.12. trzymam się dzielnie - znów stosuję Dukana - ta dieta najbardziej mi odpowiada. W czasie 7 dni I fazy zrzuciłam 6 kilo. Teraz jestem na warzywkach, więc spadek wagi będzie wolniejszy. Wiem, że przetrwam Święta, bo już raz to przerabiałam - i da się zastąpić różne dania, daniami dukanowskimi. Zresztą pewne smakołyki zamrożę sobie i spróbuję na "królewskich posiłkach" - co się odwlecze, to nie uciecze.
Obecna waga: 76,3 /startowałam z wagą 82,2; w 2010 roku ten start był z wagi 86 kilo/.
WESOŁYCH ŚWIĄT DLA WSZYSTKICH!!!