Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wizyta u dietetyka.


Witajcie.

Dziś byłam na pierwszej wizycie u dietetyka. Bylo Bardo miło i Rzeczowo. Profesjonalna dietetyczna Przeprowadziła że mna 60 minutowa rozmowe, zbadala skład mojego ciała i na tej podstawie przygotuję w ciągu kilku następnych dni jadłospis. Wiecie co mnie najbardziej zaskoczyło?  Mój wiek metaboliczny oblicze z ony na 43 lata. A mam zaledwie 28. Zszokowalo mnie i dało niezłego kopa do dalszego planowania i działania. Przecież nie mogę pozwolić na to aby mój organizm przedwcześnie się tak starzal...  Nie mniej jednak z samej wizyty jestem Bardzo zadowolona i ogólnie w duchu jestem z siebie dumna,  że tak jak zaplanowalam na urlopie...tak realizuje to i to zaledwie dwa dni po powrocie.  A na jutro mam zaplanowane ogarnięcie Ćwiczeń Fizycznyc.  Czas ruszyć się z fotela. P.s moja córcia Dziś czuje się dużo lepiej. Jestem pełna nadziei że to nic poważnego. Buziaki