Coś mi szybko poszło :D
WAGA 68,3 kg
czyli cel prawie osiągnięty.
2,5 miesiąca - 6,2 kg. Niby nie dużo, a dla mnie jednak tak. Cieszę się bardzo! z racji tego, że nie sądziłam już by mogło się to udać, bo próbowałam schudnąć od 1,5 roku i ciągle 2 kg w dół, 2 w górę. Jutro jest mój wieczór panieński :D nie muszę chować fałdek bo zniknęły :) już niedługo ślub, suknia będzie pięknie leżała, i ta poprawinowa też :) nawet jak już nic z wagi nie spadnie.. choć zakładam, że ten kilogram jeszcze się zgubi :) naprawdę jest dobrze :)
Monijka30
8 października 2019, 16:01ej ej ej, to kiedy ślub???? :)*******
agus0709
2 listopada 2019, 10:56Kochana już po :*
Monijka30
15 listopada 2019, 13:48coś nam ta korespondencja się mocno rozciąga w czasie ;D Ale nazwisko masz teraz super! Pozdrawiam cieplutko i życzę Ci wszystkiego najlepszego na tej Waszej wspólnej drodze. Duuużo miłości i wzajemnego szacunku *** Buziaki piękna ***