Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
powroty... ;-)


Tak dawno mnie tu nie było, że prawie zapomniałam hasło do mojego konta ;) I właściwie nic się przez ten czas nie zmieniło, wagowo oczywiście. Bałam się, że ta nieszczęsna dieta kopenhaska (na której zresztą nie wytrzymałam do końca, ale przeżyłam całe 10 dni!!!) przyniesie krótkotrwałe efekty, ale na szczęście obyło się bez efektu jo-jo. Tak sobie pomyślałam, że wakacje to dobry okres na zrzucenie jeszcze kilku kilogramów, ale jeszcze nie mam pomyśłu na jakąś konkretną dietkę, może mi coś Drogie Vitalijki podpowiecie?
  • dorianna1

    dorianna1

    5 lipca 2008, 17:29

    Jesteś kochana...Teraz jedynie co mi się przyda, to odrobina spokoju, wyciszenia się i przemyślenia...Odnośnie Twojej dietki, to na pewno sobie poradzisz - nawet nie masz nadwagi, więc wszystko dobrze.Wystarczy abyś racjonalnie jadła i ćwiczyła.BUZIAK:*

  • xxfallinggirlxxx

    xxfallinggirlxxx

    26 czerwca 2008, 21:33

    1000 kcal jest najlepsza wedlug mnie ;)