Zupełnie straciłam energię do jakiegokolwiek działania. Ciągle jestem senna, wszystkie czynności wykonuję jakoś tak mechanicznie, mimo woli, raczej siłą rozpędu niż chęci. I straciłam chęć do dietkowania, cały czas jestem głodna. Chociaż staram się trzymać zasad - jem dużo warzyw, jogurtów, pieczywo tylko razowe, unikam słodyczy (choć czasem pozwalam sobie na coś słodkiego). Ale zupełnie nie wiem skąd się biorą te napady głodu i moje zniechęcenie do wszystkiego. Nie mam żadnego powodu do tego, żeby się martwić czy stresować, a mimo to brakuje mi tej energii, którą zawsze miałam. Potrzebuję jakiegoś wsparcia...
Sehanee
7 sierpnia 2009, 14:16Witaj Kochana! oj jak ja dobrze znam ten stan, przez który teraz przechodzisz ;), ale nie martw się, nie poddawaj! przede wszystkim nie poddawaj się!. Jeśli czujesz się głodna sięgnij po ulubiony owoc, najlepiej jabłko, a później popij je woda, na pewno zadziała, jestem tego pewna....przynajmniej na mnie działało :D. Na "duchowe dołki" najlepsze są filmy z kategorii romantyków, lub tez książki ^^ (ja czytałam horrory xD), muzyka, spacery., jogging. Uśmiechnij się! dasz rade, nie jesteś sama ;]