Coś mi się stało z kostką u nogi, jest spuchnięta i boli :( Chyba przeciążyłam się tym moim codziennym joggingiem. Straszna szkoda, bo to właściwie moja ulubiona aktywność - można ją uprawiać w dowolnym momencie i nie wymaga nic oprócz wygodnego dresu.
A z bolącą kostką teraz co? Najlepiej siedzieć nieruchomo, żeby bardziej jej nie obciążać. Masakra :(
Znowu dopadła mnie chęć na słodycze. Nie wiem co się dzieje, mogę sobie odmówić wszystkiego innego, ale coś słodkiego najchętniej trzymałabym w ustach przez cały czas :(
basia1234.zabrze
28 grudnia 2009, 15:10STARY ROK się kończy, Jego blask już mija NOWY 2010 do brzegu dobija! Życzę Ci,by był piękny... Lepszy od STAREGO.... A Tobie NOWY ROCZEK przyniósł coś szczególnego. .