Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
przezylam...


ojej.... a jednak udalo sie!!! jakos przezylam ten wczorajszy dzien! w nowej pracy bylo calkiem dobrze ale bieganina na calego! nawet nie wiem kiedy mi ten czas zlecial. wrocilam do domu ok 1 w nocy padnieta a dzis rano oczywiscie zaspalam. bo 4 godz snu to troszke za malo po takim wycienczeniu.waga mi spadla jakies pol kilo w ciagu dnia mimo ze wczoraj zjadlam kilka ciasteczek z czekoada i ptasie mleczka i mimo tego ze mam okres. ohhh jaka ja jestem zmeczona i niewyspana normalnie nieuwierzycie.a dzis znowu zapowiada sie ciezki dzien. ale klade sie dzis o 9 musze!!! bo niedlugo padne.

 buziaczki skarby :***

  • magdunieq26

    magdunieq26

    30 czerwca 2007, 17:01

    odpoczywaj sobie, wyśpij się!

  • dilmun

    dilmun

    29 czerwca 2007, 11:21

    Dzięki za radę i słowa otuchy!!:))

  • DamRade17

    DamRade17

    29 czerwca 2007, 08:58

    Dziękuję:* Ale uwazam, ze mam:P Lepiej czułam się w mojej starej wadze czyli 58 i chcialabym do niej wrocic:) Ty tez mam śliczne fotki:) Pozdrawiam:*