Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
zmeczona ... (fotka)


hejka!!!wiecie co!!?? jestem prawie wyczerpana!!! wczoraj pracowalam w sumie 14 godz. skonczylam o 2 w nocy i poszlam  na dysk spotkac sie ze znajomymi bo to zaraz obok mojej restauracji. potanczylam z nimi jakies pol godziny i adas odprowadzil mnie do domu bo bylam wyczerpana.mosze wam powiedziec ze ten adas jest niesamowity. widze ze mu naprawde bardzo na mnie zalezy. narazie uklada sie nam dobrze ale nie chce zapeszac. poki co nie jestesmy razem bo ... ja mu powiedzialam ze jeszcze za wczesnie .
Naprawde jest slodki!
jesli chodzi o moja ostatnia wage to wlasciwie nie narzekam. dzis mialam 58 ale wlasciwie po takim wyczerpaniu myslalam ze bedzie mniej.zabacze jutro jak bedzie moze zobacze juz 7 :) ide dzis znowu do pracy ahh... rano tez bylam a wieczorem mam na 8 do 00.30...mysle ze jakos przezyje chyba adas po mnie przyjdzie bo dzwonil ze teskni czyzbym sie zakochala??? hmmm

  • amellka25

    amellka25

    2 lipca 2007, 15:29

    no no widzę,ze coś tu ładnego rozkwita nam na dobre:))))Pozdrawiam

  • magdunieq26

    magdunieq26

    2 lipca 2007, 09:02

    no, to powodzenia z Adasiem... mam nadzieję, że dobrze wam się wszystko ułoży ;-)

  • 18justynka18

    18justynka18

    1 lipca 2007, 21:02

    z chlopakiem:) w ogole nie wiem z czego ty sie odchudasz:) szczuplutka jestes:)

  • jasiowa

    jasiowa

    1 lipca 2007, 18:40

    tez mam adasia:o) kochaniutkiego!!! i właśnie teraz dzięki tobie sobie przypomniałam jak to było kiedyś :o) powodzenia z meniusiem!!!

  • anetka551

    anetka551

    1 lipca 2007, 18:17

    no to życzę powodzenia z chłopakiem ;)) tak poza tym to masz fajniutką figure, szczuplutka jesteś :) Pozdrawiam :*