Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
w zlym humorze...


ojej... jaka jestem zla na caly swiat !!! to wszystko przez niegooo!!! TAK to przez Adasia! wlasciwie to nic sie takiego nie stalo JESZCZE ale wczoraj mi tylko napislam ze ma bardzo duzo pracy i ze idzie do dentysty bo ma jakis problem z zebem. i to wszystko nic wiecej nie napisal! dziwne! nawet nie zadzwonil nic! poprostu mnie olal! mam to wszystko gdzies, wiedzialam ze predzej czy pozniej tak wlasnie bedzie! faceci sa beznadziejni! ah szkoda gadac! przez niego jestem teraz wsciekla i nie moge przestac o nim myslec!koszmar! nawet wczoraj chodzilam taka smutna a przeciez w pracy musze sie usmiechac do klientow bo jeszcze mnie wyleja za to ze kelnerka chodzi taka zadasana! ah mam to wszystko gdzies!

  • magdalenita

    magdalenita

    5 lipca 2007, 14:11

    dzieki za komenta i pozdrawiam rodaczke z UK. bylam w tamtym roku wokolicach nottingham ale tym razem mam praktyki miesiac wiec w celach zarobkowych nie bardzo mi sie oplaca jechac bo wiadomo ze w wakacje ludzi wiecej.no ale kto wie moze nastepnym razem. 3mam kciuki buziaki

  • joasia4

    joasia4

    5 lipca 2007, 12:16

    nie martw sie! jest na to rada - Ty pierwsza na pewno sie nie odzywaj! Chocby cie skręcało! Niech on za Toba polata a nie Ty za nim:) I wtedy przekonasz sie czy mu zalezy na Tobie czy nie. Pamietaj Kobiety sa jak Media Markt - nie dla idiotow:-) Jakbys chciala to napisz zabulka3@wp.pl bedzie mi milo:)

  • amellka25

    amellka25

    5 lipca 2007, 09:27

    ehhhh Ci faceci i ehhhh te baby:)Nic się nie martw,napisz do niego jak wizyta u dentysty i może rozładujesz sytuację:)Ja wierzę,ze bedzie OK:)Pozdrwiam

  • Azya

    Azya

    5 lipca 2007, 09:18

    ... ja też się czasami zamartwiam i tak dalej... A potem okazuje się, że wszystko jest w porządku i po co w ogóle się stresowałam.... A może, skoro zrobiłaś go, no trochę, w konia z tymi zakupami, to on też nie chce nic na siłę. Postaw się w jego sytuacji... Przecież też nie może Ci się bez przerwy narzucać... a może właśnie teraz jest czas na przemyślenie sytuacji. Przecież gołym okiem widać, że Ci na nim zależy. Więc daj mu trochę czasu i szansy... Tak myślę tylko sobie... A Ty już się nie zadręczaj!!!! Ja też mam swoje kłopoty, nie jest tak kolorowo, chociaż tego nie widać... Pozdrowieńka.. A.

  • dilmun

    dilmun

    5 lipca 2007, 09:00

    Kochana, faceci po prostu tacy są... Napisał, że ma dużo pracy??? Napisał, że musi iść do dentysty??? NO TO UWAŻA, że jesteś usatysfakcjonowana!!! Nie pomyśli, że kobieta się martwi, zastanawia... Mój ukochany mąż też tak robi, a my kobiety za dużo myślimy...wymyślamy, czy może nie mówi nam całej prawdy??? a w końcu się okazuje, że było jak mówił i tyle... A ja Ciebie rozumiem... Ja mam tak z moim od 9 lat i nie da się do tego przyzwyczaić... :))) Pozdrowionka, pa!!

  • Karlanka

    Karlanka

    5 lipca 2007, 08:46

    choć ja nie lepsza. Tez tak myslę , że ten mój czas na zaufanie będzie , gdy mi stuknie 50 na karku hehe! A jeśli chodzi o Adama to wiesz może warto wyluzować na kilka dni , nic na siłę, niech sam się stara! Może faktycznie ostatnie dni miał zabigane-też tak mogło być! Mamy XXI wiek i ludzie maja mało czasu i ciągle cos załatwiają! Musisz się zrelaksować porządnie-idz na te zakupy i poszukaj czegoś fajnego dla siebie, choć wiem, że to marna pociecha... Buziolka!!!!!!

  • uleeenka

    uleeenka

    5 lipca 2007, 08:38

    <font color=red> Ja zycze mile spędzonego dnia. Tak jak sobie go zaplanowałaś... A w wolnej chwili zapraszam do siebie... Dziś napisałam o anoreksji... Az mi ciarki przechodzą... Pozdrawiam </font>