Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
przyjemnie leniwa sobota, fotomenu z 15.03.2014


Wczoraj spędziłam baaardzo leniwą sobotę- rano mieliśmy wyskoczyć na basen ale Piotrkowi się jednak odwidziało. Jest trochę przeziębiony więc wolał nie ryzykować- w dodatku za oknem co jakiś czas przycinało deszczem (tak właśnie-na moje świeżutko umyte, czyściusieńkie okienka(szloch) ) a później nawet i śniegiem co dodatkowo nie zachęciło go do wyjścia;) Miałam iść popołudniu sama ale z czasem jakoś mi ochota minęła i właściwie przesiedzieliśmy cały dzień w mieszkaniu. Jedyną moją aktywnością było robienie jedzenia i napojów leczniczych typu mleko z masłem, czosnkiem i miodem czy fervexu dla tego mojego obłożnie chorego i cierpiącego faceta, który nawet kataru nie ma(smiech) Wieczorkiem urządziliśmy sobie filmowy maraton- m.in przez 3 godziny oglądaliśmy starą jak świat bo z 1997 r. Odyseję. Ach jak miło jest tak od czasu do czasu przeleniuchować cały dzień…. <3Dziś z resztą też nie zapowiada się jakoś bardzo aktywnie bo co prawda wstałam zaraz po 6 ale nadal leżę w łóżku i czekam na moje śniadanie:D A na obiad do rodziców- w sumie wyszło niecelowo bo akurat będę w okolicy u naszej pani od nauki tańca a później pomierzyć ogrodzenie do przybrania, to co miałabym nie skorzystać?  (cwaniak)I to by było na tyle bo wyraźnie już czuje, że moje śniadanie jest blisko- buziaki dziewczyny!

Menu z 15.03.2014:

07:30- śniadanie- owsianka z otrębami żytnimi, orzechami, bananem, pomarańczą, ananasem, łyżeczką dżemu truskawkowego, płatkami kokosa i mlekiem; kawa z mlekiem


11:30- kanapki z pieczywa chrupkiego (brak zwykłego chleba), z wędzonym karpiem; pół kiwi, winogrona czerwone; zielona herbata

A to są wędzonego rybki z Milicza- karp i lin przed „rozebraniem”- karp jest naprawdę pokaźnych rozmiarów. Jeszcze w życiu nie jadłam lepszych!!!


16:00- pełnoziarnisty makaron z kurczakiem i szpinakiem

Do sosu szpinakowego użyłam duszonego świeżego szpinaku, czosnku i cebuli a jak woda dostatecznie odparowała dodałam jogurt naturalny i trochę mozzarelli. Osobno pdsmażyłam na łyżeczce oliwy z oliwek pokrojone w kostkę piersi z kurczaka i ugotowałam makaron pełnoziarnisty penne. Nstępnie połączyłam w większym garnku wszystko razem: makaron+sos+kurczak. Bardzo polecam bo smak jest super. PS- na zdjęciu kurczak ukrył się pod makaronem:p

19:00- popcorn, plaster ananasa


20:30-2 jabłka

+drożdże rozpuszczone w wodzie

  • Ilona27

    Ilona27

    16 marca 2014, 10:13

    Owsianke bym wciagnela:) wyglada cudnie;) my mamy dzis leniwa niedziele, ale trzeba korzystać póki nie mamy jeszcze takich obowiazkow;)