Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Ostatni raz się staram. Pomożecie?


Dzień dobry.

To znowu ja, przegrałam ostatnią walkę, jedzenie mnie pokonało, przykre ale prawdziwe. Znowu się staram, walczę. Czy się uda? Nie wiem ale się postaram, dać muszę z siebie 200% bo jak widać 100% to mało. Nadszarpnęłam Wasze zaufanie, poddałam się, ale mam nadzieje ze mimo to znajdę tu wsparcie, bo bardzo tego potrzebuję.

Waga doszła apogeum 107kg, wstyd:( troszkę schudłam bo dziś jest 101,2kg wiec może zaraz będzie 99kg a to mnie ruszy do przodu. Wiem, wiele razy tak mówiłam, wiec czemu macie mi akurat teraz uwierzyć? Mam nadzieje że odbuduje wasze zaufanie i mnie podniesiecie na duchu, jaki wesprzecie w tej walce.

Dieta? Nie to nie będzie dieta, bo to mnie dobija i tracę chęć, to odchudzanie a raczej zmiana nawyków będzie inna niż zawsze. Jedz z głową, jedz wszystko ale... mądrze. To moje nowe motto, jedz wszystko ale "odchudzone" a jak się nie da jedz mniej :) Koniec głodowania, katowania i wiecznego liczenia kalorii zmiana polega na MŻ. i oczywiście ruch:).

Jestem dziś pełna motywacji, energii aby tak dalej. Miłego dnia czas robić obiad bo od 8 rano były porządki, teraz gotowanie a później plac zabaw:) to w końcu tez ruch. Pozdrawiam Aga :)

  • losliczna93

    losliczna93

    29 maja 2015, 17:23

    Powodzenia ;) ja też daje sobie ostatnią szanse

  • JustynaBrave

    JustynaBrave

    29 maja 2015, 14:36

    Hej! 6 kg za Tobą! Jeszcze kilka takich kroków i będziesz jak ta lala! :) Trzymam kciuki i pozdrawiam!

  • sushi555

    sushi555

    29 maja 2015, 14:24

    Mi też się marzy już dwucyfrowa waga :D 3mam za Ciebie kciuki musi nam się wkońcu udać pogonić zbędne kilogramy :)

  • kociontko81

    kociontko81

    29 maja 2015, 14:15

    przegralas walke ale nie cala wojne!! Walcz dalej bo jest o co.. Pozdrawiam!!! nie poddawaj sie!!!

  • NewShape2017

    NewShape2017

    29 maja 2015, 13:49

    Pomożemy po to tu jesteśmy. Dasz radę

  • kaarolinaaa

    kaarolinaaa

    29 maja 2015, 13:38

    Masz racje słowo "dieta" kojarzy się z narzuconym rygorem, odmawianiem sobie wszystkiego. Nie o to chodzi, jesteśmy tylko ludźmi i mamy swoje słabości :) Po prostu trzeba zmienić swoje nawyki na całe życie, nie raz wpadnie jakiś grzeszek ale trzeba umieć dalej racjonalnie się żywić :) Pozdrawiam i życze sukcesu w gubieniu wagi :) uwierz w siebie a na pewno się uda :)