Miłe zaskoczenie :) dziś po wczorajszym "detoxie" jedzeniowym spotkało mnie bardzo miłe zaskoczenie :) Dziś moja waga pokazała 98,9kg:) Wczoraj piłam bardzo dużo, mate oraz woda ponad 1,5L:) i pilnowałam kcl. widać się opłaciło. Domyślam się że to nie spadł tłuszcz, a oczyściły się jelita z mojego obżartswa ostatnich dni, ale i tak jestem z siebie dumna że jest już 98. Kochane dotarło do mnie że oddalam się od tych felernych 100kg.
HappyWay
21 czerwca 2015, 10:30Na tłuszczyk tez przyjdzie czas! Oczyszczony organizm działa lepiej, i Ty czujesz się dzięki temu lepiej! Gratuluję :**
Agutka2014
21 czerwca 2015, 10:42To prawda:) ciesze się że dotarło do mnie że na większej kaloryczności dojdę dalej niż na diecie 1000kcl. Zawsze byłam zdania mało i szybko, teraz wiem że lepiej wolno a skutecznie i bez głodu :). Chociaż się zastanawiam czy 1500/1600 to też nie zbyt mało jak na mnie.
HappyWay
21 czerwca 2015, 10:45Otóż to, ja kiedyś sobie mega krzywdę na 1000kcal, 1000 to było już dobrze potrafiłam jeść 600 umierałam z głodu normalnie, a później jojo masakryczne!