Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
pani psor :/


wczoraj byłam u lekarza i masakra jakaś 

zalecenia brać leki ćwiczyć ok robię to mijają dwa tygodnie kontrola no i byłam 

nadal mam zawroty , nadal ucho boli , a czasem nawet dwa do tego szumy uszne 

a pani prof. na to na zawroty cwiczyc ,tancerze  tez maja zawroty jak sie krecą i maja to wyćwiczone itd na szumy uszne słuchac fal oceanu 

a na ból ucha dziwny bo ona tu nic nie widzi ( a wkłada kamere do ucha i widac jak na dłoni)

fakt nic nie widać (mysli)

skończyło się na tym ze prawdopodobnie mam wklęsły bębenek ot krzywego nosa 

a nos mam krzywy od 25 lat !!!!:<

wkurzyłam się poczułam się jak idiotka która ktoś naciąga na kasę czekałam az powie "nasza klinika pani zrobi nos" ale nie powiedziała  i jej szczęście

żyje z takim nosem 25 lat i oddycham normalnie 

wniosek ... szukać innego lekarza 

jazda do lekarza 2 godziny autem to dla mnie masakra (jako pasażer)

mogę mieć zamknięte oczy i wiem kiedy mijamy tira moje kochane ucho zaczyna bardziej boleć wyczuwa każdą zmianę ciśnienia  

no ale to było wczoraj 

dziś głowa do góry i zbieramy dobre myśli (pomysl)

zrobimy coś pozytywnego i dobre papu (salatka)

  • schudnac_to_moj_cel

    schudnac_to_moj_cel

    20 października 2015, 12:35

    ojjjjjjj nie zazdroszczę moja ciotka miała podobne problemy i okazało się że to jakies zawirowania z błędnikiem ... życze aby dolegliwości ustapily bo domyślam się ze to zniecheca do działania zdrówka ;)

    • aisabasia

      aisabasia

      20 października 2015, 12:44

      niestety masz rację kijki poszły w odstawkę ... zasiedze się w domku :( no jeszcze mam rowerek stacjonarny i na nim jakoś daję radę czasem

    • schudnac_to_moj_cel

      schudnac_to_moj_cel

      20 października 2015, 12:48

      ja też mam rowerek ale u rodziców w piwnicy musze też się po niego wybrać na zimke jak znalazł ;)