Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
po pracy :D


8 godzin jakoś przeżyłam, ogólnie nic sie nie zmieniło burdel na kółkach ... a nawet jest trochę gorzej widać ze towar nie jest ogarnięty na półkach braki a na magazynie GDZIEŚ jest tylko nikt nie wie gdzie 

no i oczywiście mam to odnaleźć ja której nie było 2 miesiące, palety od soboty nie zrobione stoją zrobiłam pare 

ludzi dużo jak na wtorek ... czyżby już świąteczna gorączka się zaczęła?  

dietkowo hmm... grzecznie nawet bardzo narazie zjadłam 1112 kcal na 1800 możliwych no ale wieczór długi sobie zrobię jutro nocka- trzeba sie przestawić