Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
3 dzień..


Kolejny dzień ściśle trzymam się diety i jestem z siebie dumna.
Nie jest to proste, zwłaszcza jak patrzę na to, co jedzą inni.
Po jesienno-zimowej przerwie wróciłam na fitness :)
Jak jutro dopisze pogoda wyruszę rowerem szukać wiosny :)

Jeszcze nie zdążyłam nic schudnąć ale ciesze się, że jem tak dużo warzyw i owoców, że zwracam uwagę na to co jem. Mam nadzieję, że moje ciało to doceni :)