mi teraz wrócić na właściwe tory.
Za dużo imprez po drodze, przygotowania do urlopu czyli więcej siedzenia przy projektach, przemęczenie itp
Co prawda siódemka się utrzymuje, ale nic niżej nie schodzi.
Od poniedziałku mnie nie bedzie do niedzieli JADĘ do SPA z rodzinką
i mam ambitny plan wykorzystać dobrodziejstwa tego miejsca do maximum.
A po powrocie dam Wam znać co z tych planów wyszło :)
Trzymajcie się ciepło i dzięki za wsparcie i miłe słowa