Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
cotygodniowe ważenie


dziś wskazało spadek wagi o 0,9kg :)
mój ślimaczek ruszył do przodu.
zabaczymy co przyniesie weekend, bo to dla mnie najgorsze dni co do przestrzegania diety.
Od poniedziałku, po ospie, zaczynamy przedszkole, się będzie działo... choć to już 4-latki. No ale i spacerki codzienne będą dłuższe, co mnie cieszy.

  • Desperatka75

    Desperatka75

    14 września 2008, 23:19

    zobaczymy, bo dietki brak... Buziaki! <img src="https://app.vitalia.pl/images/stories/Brokatowe/usteczka.gif">

  • ajrin4

    ajrin4

    13 września 2008, 09:51

    Za odwiedziny i komentarz. Fajnie by było się z tobą ścigać. Mamy dużo WSPÓLNEGO :) np.czas rozpoczęcia walki z tłuszczykiem, wzrost..., że nie wspomne o paru innych szczegółach :)))) ale w tym wyścigu nie mam żadnych szans. Mogę mieć tylko nadzieję,że poczekasz na mnie na mecie.

  • aizdna5

    aizdna5

    12 września 2008, 18:19

    Waga w dół. Oby tak dalej!!!

  • ajrin4

    ajrin4

    12 września 2008, 17:35

    Garatuluję Majusia! "Waga wie" kiedy pokazać co trzeba. Stoi sobie przez cały tydzień a potem "myk" i 0,9 kg :) Smacznego weekendu życzę,pa

  • DaruniaL

    DaruniaL

    12 września 2008, 13:20

    i życzę silnej woli na weekend i abyś nie dała się skusić na nic nadprogramowego. Pozdrawiam

  • Tineczta

    Tineczta

    12 września 2008, 12:49

    nie poddawać się. Ja przy odchudzaniu polegałam właśnie w weekendy bo wtedy nadaża się zbyt wiele okazji do podjadania. Niestety nie ma innej recepty niż walczyć albo widząc pyszne ciastko wmawiać sobie ile męk kosztowała cię utrata tego 0,9 kg. Ochota na nie powinna zmaleć :o) Życzę udanego i wygranego weekendu!