waga drgnęła -0,5kg
niby niewiele ale już jest 3 po siódemce.
Dziękuję Wam za wsparcie :)
Wczoraj cały dzie były zakłócenia na łączu i nie miała internetu przez co mam zaległosci w czytaniu Waszych pamiętników, ale dziś postaram się to nadrobić.
Mój maluszek od wczoraj cały czas gorączkuje 38-39 stopni chyba idą mu zęby i jest bardzo marudny. Ciągle jest "przyklejony" do cyca przez co i ja snuję się po domu wymęczona.
Udanego weekendu!
juventus83
6 października 2008, 18:52oczywiście że nie pisole bo nie wiem w co ręce włożyć :/ ale dietka jakoś idzie-widze, ze już maly sukces jest- 0,5 kg do przodu!!! Gratuluje:) No i oki- umawiamy sie przed tym weekendem na sprawdzenie wagi (Ty przed swoim świetem, ja przed studiami;) ) chyba bedzie dobrze cio??:)))) pozdrowionka
Linkuss
6 października 2008, 16:51słabo mi idzie ale sie staram :)Tobie widze idzie znakomicie i to się chwali.Przydałby ci sie odpoczynek moja droga i tego ci zyczę a maluszkowi zyczę zdrówka i całuję w czółko ;* :)
iwagez
6 października 2008, 11:25gratuluję spadku wagi strasznie mi przykro że maluszek jest cierpiący-zęby to nic przyjemnego chociaż mój nie maił jak narazie z tym problemu.gorączka przejdzie jak tylko sie pierwsze wyżną. napewno nie jest lekko i Tobie i jemu. miłego dzionka
cathryn
5 października 2008, 22:45Gratuluje spadku wagi. Aż tak bardzo opuchnięta nie jestem :), nie na świnkę w każdym razie, no i gorączki nie mam. Mam nadzieję że maluszek ma się już lepiej.Zyczę miłego poniedziałku, pa.
Desperatka75
4 października 2008, 23:59Zważę się w poniedziałek, bo dosyc si pilnuję.... Buziaczki sobotnio- niedzielne <img src="http://republika.pl/blog_rr_3005981/2940605/tr/lune.gif">
aizdna5
4 października 2008, 19:24ja będę gonić Cię z wagą bo moja poszła aż 1,7kg do przodu...Tak to jest jak człowiek się nie pilnuje...