jest przygnębiające - wychodzi na to, że w tym miesiącu NIC NIE SCHUDŁAM!!! a mogłam być już przy zmianie cyferki na szóstkę ehhhhh... szkoda gadać...
może faktycznie za mało sypiam...
bo że nie ćwiczę to wiem na 100%. Nie znoszę powtórzeń i monotonii, bo szkoda mi na nią czasu. Mam za dużo pomysłów na każdą minutę dnia i czasem robię kilka rzeczy na raz, a w ćwiczeniach tak się nie da (seriali nie oglądam).
Zaczęłam więcej pić i znów nie jem po 18ej ale to już nie działa... Miałam ważyć 72 na moje urodziny, a tu zostało tylko 21 dni i jakoś cienko to widzę :(
Zagrzejcie mnie troszkę do walki, podsuńcie Wasze sprawdzone sposoby
Bardzo potrzebuję teraz Waszej pomocy.
Desperatka75
5 października 2008, 19:23https://app.vitalia.pl/us/inspiration/dressingroom__dressingroom2.nhtml i na ladies, tam "stwarzasz" swój model, mozesz go zapisać na stałe - wypełniasz dane z mailem, lub zapisz sobie po zrobieniu modelu na pulpicie...Buziak!
cathryn
2 października 2008, 23:05Aja, waga stoi może tylko chwilowo, jak tak patrzę na twoje rezultaty to rewelacyjnie ci poszło, ja już jestem ponad dwa miesiące na diecie a nie mam nawet połowy zrzuconych przez ciebie kilogramów za sobą.Do tych 72 tak niewiele ci brakuje, że prawie jak byś już je miała :)
Desperatka75
2 października 2008, 20:03jestem nauczycilką, wracam po macierzyńskim, bo inaczj przerwałabym staż...
Desperatka75
2 października 2008, 13:33bierzemy się na ostro? ;-) Buziaki! <img src="https://app.vitalia.pl/blog_rr_3005981/2940605/tr/bouquet44.gif">
skrzypek79
2 października 2008, 08:01Droga młoda i sliczna mamuniu:) popatrzyłam na twoje zdjęcia...sliczna jesteś i wytrwała, tyle kilosów wykopałaś...gratuluję! A ty obecnym zastojem się nie przejmuj, organizm czasami płata nam figle. Trzymam kciuki za wytrwałosć:) pozdrawiam!
kitta
1 października 2008, 22:22Może masz ores stabilizowania wagi i chwilowego zastoju? Za momencik waga pójdzie w dół, zobaczysz! A do urodzin osiągniesz cel, kroczek po kroczku. Jestem z Tobą! Ja ostatnio zdecydowanie przesadziłam, więc wagę i metr omijam z daleka. Chciałam się dziś wziąć w garść i znowu mi nie wyszło...coś mnie chyba zbiera i rozleziona jestem. A do końca miesiąca chcialabym dobić do celu. DAMY RADĘ!! Całuję!
cathryn
1 października 2008, 19:49Aja, ja jestem na smacznie dopasowanej i praktycznie w pierwszym miesiacu nic nie robiłam z ćwiczeń przez mój kręgosłup a bardzo schudłam, później zaczęłam spacerować i to nieźle też podkręciło mi metabolizm, a ty mogłabyś przecież przy okazji wziąść maleństwo, przy pchaniu wózka spalisz tym więcej :)
ola1979
1 października 2008, 18:36Tak pracuję w szkole z "wampirkami" a z szafy też mi połowa ciuchów ubyła a te spodnie tp były jeszcze z okresu szkoły średniej. Pozdrawiam i życzę wytrwałości w diecie.
juventus83
1 października 2008, 17:03Kochanie - ale Ty na swoje urodziny na pewno bedziesz ważyc te wymarzone 72!!! Masz 3 tyg. i 2 kg do zrobienia- dasz rade :) A ja bede Cie gonić ;) Obiecuje ze sie zmobilizuje i bede z Tobą ramie - w ramie walczyć o te 2 kg. za 3 tyg. Tak wiec za 3 tyg. Ty mi meldujesz ze wazysz 72 a ja, ze 75 :) oki??:) Pozdrówka i trzymam kciuki :)
DaruniaL
1 października 2008, 14:01nieczym się nie martw. Ja ostatnio się pogubiłam w całym tym dietkowaniu i przesadziłam z ilością jedzenia-efekt 2 kg na +!!! Głowa do góry jestem z Tobą PAMIĘTAJ ŻE RAZEM DAMY RADĘ!!!
Linkuss
1 października 2008, 13:01ja cie pociesze tym że dziś mam swoje urodziny i załozyłam sobie ze chce miec na wadze 70-72kg i dupa blada :( ale ty masz jeszcze czasu troszke wiec wez sie do dzieła :)trzymam kciuki i pamietaj sen to podstawa!:P
iwagez
1 października 2008, 12:27trzymam kciuki za dalsza walke z kilogramami,waga napewno niedlugo zacznie spadac w doł.powodzenia
mmmrb
1 października 2008, 03:10dlaczego nie spisz o tej porze, zawsze to byl moj czas na vitalii a dzis spotkalam juz 2 znajome, ojjjj!!!!!! Co do picia to chyba wode zaczelas pic?????? do urodzin 3 tyg, cale dlugie 3 tyg, i wiem, ze potrafisz co to jest 2 kg!!!! walka bedzie ostra!!!, pamietasz jak ja pisalam ze do ur. synka chce wazyc ok 80? no i ur. w sobote a ja???? w lesie!!! ale ty juz jestes na skraju tego lasu wiec do dziela, a zreszta to ja mialam cie gonic!!!!!!!!!!!! do ataku!!!!!!!!!!!!!!!pozdrawiam Marta