Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Mały sukces :)


No i wróciłam z zumby :) Założenia na początku kursu były zdobyć główną nagrodę, czyli za schudnięcie najwięcej w trakcie trwania kursu (10 tygodni) ze wszystkich kursów w całej Polsce można wygrać 1500 zł. W trakcie trwania kursu założenia uległy weryfikacji i miałam nadzieję na zdobycie chociaż zestawu suplementów Therm Line za schudnięcie najwięcej w mojej grupie :) No i się udało:D Zaczynałam kurs z wagą 88 kg. Dziś waga pokazała 79.9 kg :) Czyli -8 kg :D Therm Line stoi na biurku :) Jestem z siebie dumna i mam coraz większą motywację do kontynuowania moich ćwiczeń. Na razie od zumby będę miała 2 tygodnie przerwy, ale mam nadzieję, że ruszy kurs wakacyjny i dalej będę mogła skakać :) Ale zawsze zostaje mi Piloxing, jazda na rowerze i internetowe zumby :) 

Jutro chcę spróbować Callanetics. Ostatnio znalazłam w necie i mnie zaciekawiło cóż to takiego. Niestety ćwiczenia wyglądają na nudne, ale opinie i niewiarygodne przemiany po tak naprawdę krótkim czasie robią wrażenie. Jutro rano mierzenie i zobaczymy cóż to będzie po tygodniu, Jak efekty będą zadowalające to wplotę je w resztę ćwiczeń. 

Na razie idę się cieszyć moim małym zwycięstwem i pełna nadziei będę czekać na kolejne :) Udanego wieczoru Kobietki :)