Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
9 dzień na SD


Faktycznie Smacznie Dopasowana. Jestem zachwycona tą dietą. Jeśli mi posiłek nie pasuje, wymieniam go na inny podany przez dietetyka - tak, aby wartości się zgadzały TWB i kcal. Potrafię nie jeść wieczorem i w nocy, choć wczoraj poszłam późno spać. Jest NIE i koniec. Poprzestawiało mi się mocno. Piję dużo wody i herbat - tyle ile mam zalecone. Wczoraj wyszło prawie 3 l. Dlatego też nie jestem głodna. Naprawdę super:)

Przed każdymi wakacjami, przez ostatnie trzy lata - obiecywałam sobie, iż schudnę i na plaży będę wyglądała dobrze. W górach nie będę miała zadyszki, i co? NIC.


2013 r.  Waga ok. 79 kg.

Ale za to pięknie było..

  • MamaLili

    MamaLili

    29 marca 2016, 13:27

    Wow... faktycznie pięknie :) w tym roku zadyszki na pewno nie będzie :)