Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
34,35,36 dzień SD


Waga 76,5 kg - po wczorajszym słonym rosole:D]:> kaczym.

Ponieważ weekend tym razem nie sprzyjał 100 % diecie, piątek i sobotę kcal było z 1800 pochłoniętych, ale jedzenie było zdrowe i pyszne. Niedziela bilans 1505 kcal - natomiast w tym znalazł się pyszny ale niestety mega słony rosół z kaczki z makaronem bazyliowym.

Dziś wracam w 100 % na tory Vitalii i działam/my dalej(smiech)

W Lubniewicach trafiłam na casting do filmu o Michalinie Wisłockiej:D Nie, nie startowałam w nim - za dużą tremę mam - niestety - zwłaszcza, że kiedyś mówiono mi, iż mam talent aktorski:D 

  • geza..

    geza..

    25 kwietnia 2016, 14:23

    U mnie bez stresu...nie licze kcal...a waga spada;))

    • Ajmmj

      Ajmmj

      25 kwietnia 2016, 14:29

      Wiem, podziwiałam:)