Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wciąż na SD


Mam naładowane akumulatory po wczorajszym szusowaniu na nartach:) Najgorsze jest zawsze ubieranie butów i dojście na stok.. Ale ile kcal spalę wtedy!! Za to potem ten wiatr .. napisałabym, że we włosach - ale niestety albo i stety wiatr po kasku:) Super sprawa:D Oddali nowy wyciąg krzesełkowy w Szczyrku. Całkiem sympatyczne trasy. W niedzielę wybieram się na nocna jazdę. Potem znów w tygodniu zamierzam szusować, jak nic nie popsuje moich planów.

Jako zodiakalny Rak - nadwrażliwy ale posiadający mocno rozwinięta intuicje, potrafię dostrzec, czuć, wiedzieć jakie ktoś ma do mnie nastawienie. Nawet czuje to nie znając danej osoby a jedyny kontakt to monitor komputera:) Nie wiem, nie pytajcie. Ale prawie zawsze moje przeczucia się sprawdzają. Tym razem jest tak samo:D Przykre tylko, jak są jakieś takie negatywne - nie wiedzieć czemu. Dla mnie wtedy to są mocno dziwne zachowania widać dziwnej osoby:?  Wiem, że piszę trochę enigmatycznie tudzież tajemniczo - ale jaśniej nie mogę. Pamiętnik nie jest dostępny tylko dla znajomych a zmieniać nie potrzebuję tej opcji. Piszę od serca. Pisze szczerze. Jestem bardzo pozytywnie nastawiona do innych. Akceptuję inność czy inne poglądy a wręcz jestem za różnorodnością. Nie akceptuję jedynie i aż mowy nienawiści w realu czy w Internecie. Nie akceptuję i walczę z ludźmi, którzy krzywdzą słabszych czy bezbronne zwierzęta. Resztą się nie zamartwiam tak bardzo:)

A więc

Trzymamy się mocno w naszych dietetycznych postanowieniach i

Buziaki wielkie dla Wszystkich pomimo:*

P.S Która z Pań wybiera się na film o Wisłockiej? Ja jutro:)