Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
kiepsko i ..nie kiepsko;)


Kiepsko z dietą. Nie to, że jem za dużo. Zdarza się. Jak np wczoraj. Ale jest to bardzo rzadko, kiedy pozwolę sobie zjeść więcej. Generalnie trzymam dietę na poziomie 1550 kcal. Nie wiem czy kortyzol przez stresy nie szaleje u mnie na wysokim poziomie]:>. Nie ma co gdybać. Wiem. Pójdę zrobić wyniki i tyle.

Za to byłam w górach. Zrobiłam ponad 30 km. Spałam w super schronisku na Rysiance. Nasz Beskid jesienią jest  naprawdę uroczy:D Bolą mnie nogi jak cholera za to. Ale ile kcal spaliłam:D Około 4000 kcal:D

Buziaki:*

  • peggy.na.obcasach

    peggy.na.obcasach

    3 lutego 2018, 00:52

    A co słychać teraz? :-) Pozdrawiam

    • Ajmmj

      Ajmmj

      14 lutego 2018, 12:40

      Napisałam w pamiętniku:)

  • annaewasedlak

    annaewasedlak

    24 października 2017, 10:06

    Ja jem w granicach 1800 kcal ale stale jestem głodna.

  • bilmece

    bilmece

    23 października 2017, 17:56

    Wspaniale z tymi gorami- taki wypad zawsze dobrze robi i na dusze i na cialo :)