Ja już w łóżku, on myje zęby:
ja - Której pasty używasz , wybielającej czy tej zwykłej?
on - dlaczego pytasz?
ja - bo jak używasz tylko wybielającej to znaczy że jest do kitu?
on- dlaczego?
ja- bo dalej nasz takie ... "zęby gouda"...
Ja już w łóżku, on myje zęby:
ja - Której pasty używasz , wybielającej czy tej zwykłej?
on - dlaczego pytasz?
ja - bo jak używasz tylko wybielającej to znaczy że jest do kitu?
on- dlaczego?
ja- bo dalej nasz takie ... "zęby gouda"...
LittleWhite
5 lipca 2014, 17:37Albo myć zęby miswakiem :) no ale to dość ekscentrycznie jest
pietraszenko
1 lipca 2014, 12:44pasta wybielajaca to straszne paskudztwo... lepiej jeśc codziennie dwa jabłka i kwasy same ci wybielą zęby po jakims czasie... albo mieszac wodę ulteniona z sodą i takiej pasty używać zamiast tej chemii...