Muszę się z wami czymś podzielić, otóż jetem w szoku. Kocham słodycze a tu drugi tydzień i mnie do nich nie ciągnie!!! :) Tydzień temu w niedziele pozwoliłam sobie na 4 kostki czekolady nadziewanej marcepanem do kawki (oczywiście wliczone to było jako posiłek) a dzisiaj upiekłam babeczki czekoladowe i zjadłam tylko jedną!!! :) O dziwo nie mam chęci na więcej słodkiego. Zauważyłam że dzięki odstawieniu słodyczy oraz cukru (niczego nie słodzę) wyczuwam bardziej smaki. Nawet mąż jest pod wrażeniem że sobie radzę z dietą. Nie chodzę wściekła i jestem mniej zmęczona. Wcześniej byłam ospała, czułam się jak staruszka :( Także warto walczyć, chodź czasem są dni że "konia bym zjadła" ale wtedy staram się czymś zająć, odwrócić swoją uwagę od uczucia głodu i jest dobrze :)
igusek
16 stycznia 2016, 21:34Takie przestawienie na zdrowsze jedzenie od razu odczuwa nasz organizm. Tłuste potrawy sprawiają że jest nam ciężko, chce nam się spać a jak ich unikamy jest ok :) To samo z regularnymi posiłkami. Jak jemy czesto ale mniej nasz organizm funkcjonuje Ok ale jak nie jemy pół dnia a potem wpierdzielimy milion rzeczy z głodu to od razu żyć się odechciewa :) A co do ostawiania słodyczy to zapraszam do wyzwania: http://vitalia.pl/index.php/mid/139/fid/1793/wyzwania/odchudzanie/challengeId/2833/name/Nie-zjem-slodyczy-przez-miesiac-