Oj, tyje, tyje moja świnka i tym razem to dobrze, że ktoś/coś tyje
Jest grubsza o 15 zł: za wczorajszy grzeczny dzień 5 zł i premia za spadek powyżej 0,5 kg. Bo od zeszłego tygodnia mimo imprezki piątkowej jest mnie mniej o 1,4 kg
Rowerek i spacery robią swoje oraz oczywiście pozytywne emocje, które nie słabną
a wręcz przeciwnie rosną i się ukorzeniają!!
Wczoraj bilans zamknął się na 1900 kcal
Chyba zawyżyłam przy liczeniu znacznie, ale jakby nawet, to było grzecznie i zdrowo. Waga chyba też tak uważa
Rowerek był (46 km), spacer też i nawet tango tym razem wypaliło
Mmmmm, bosko było, książę małżonek mnie chwalił, jak to dobrze mu się ze mną na milondze tańczyło. Byliśmy po raz pierwszy od chyba 4 miesięcy. Fajnie było znów spotkać znajomych. Okazało się, że olsztyńskie milongi się rozkręcają i jest coraz większy wybór wieczorów i warsztatów. I dobrze, byle tak dalej! Jest w końcu paru zapaleńców!
elkati
25 października 2010, 17:58którą chesz! tylko ósemkami mi się nie odwdzięczaj... szóstek mi trzeba... ;)))
uleczka44
25 października 2010, 12:22tylko patrzeć jak pojawi się 7 z przodu. Super. Widzę tez, że świnka jest znakomitą motywacją. Tylko co Ty z tą mamoną zrobisz jak się świnka zapełni? Szykuje się chyba jakieś luksusowe spa. Ja wirtualnie dorzucam klejnoty, a to trzeba realnie wrzucać 5 do świnki. I wtedy następuje przyspieszenie.
asyku
25 października 2010, 09:55no to brawo:)!!!a ja wczoraj nie dałam rady pojeździć ,ale sobota była ok:). Ty za jednym razem 47km robisz?????gratulacje spadkowe;))dzielna kobietko:))pozdrawiam:)pa
elkati
25 października 2010, 09:35podziwiam... i przykład biorę ;)))
benatka1967
25 października 2010, 08:54i dobrze rokuje na cały tydzień , tylko tak dalej pozytywnie , pozdrawiam :)))
paskudztwoo
25 października 2010, 07:34widze ze zblizasz sie do siekiereczki z przodu, bałwanek sobie pojdzie , brawo
laura300
25 października 2010, 07:32Kochana!Umowa stoi!Nie wiem czy za tydzień,ale za 2 tygodnie -bynajmniej bardzo się postaram-oddam Ci moją 7-kę z wielką radością,a przywłaszczę 6-kę i nie puszczę,a Ty tej siódemeczki jak ją złapiesz też nie wypuść by do mnie wówczas nie wróciła !O!Achhh,super są takie tańce-szkoda że mój mężuś nie ma rytmu :/ A bym sobie potańcowała :)))) Buziaki i do boju!