Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
{< @ >}



No, takie coś w dniu ważenia to rozumiem  0,6 kg od wczoraj a od zeszłej środy 1,5 kg mniej!!!  Warto było nie odpuszczać, mimo zastoju wagi. Winowajcą okazała się oczywiście miesiączka, chociaż nie dopadły mnie żadne chcice  ani napady żarłoczności.
Paski na Vitalii dalej wariują, więc ogłaszam wszem i wobec tutaj: 91,9 kg. Jak to już ładnie wygląda w odróżnieniu od 98, które widziałam na początku grudnia!!!!
Może do wakacji nie będę jeszcze super laską, ale do następnych... Kto wie?!
Taki ułożyłam sobie w styczniu plan:
Do końca stycznia 2013  - 95 kg (było 94,3) 
Do końca lutego 2013    - 93 kg (było 92,4) 
Do końca marca 2013  - 91 kg
Do końca kwietnia 2013  - 89 kg
Do końca maja 2013  - 87 kg
Do końca czerwca 2013  - 85 kg
Do końca lipca 2013    - 83 kg
Do końca sierpnia 2013  - 81 kg
Do końca września 2013  - 79 kg
Do końca października 2013 - 77 kg
Do końca listopada 2013  - 75 kg
Do końca grudnia 2013  - 73 kg

Nie lubię planów, bo rzadko się ich trzymam. Oby ten był jedynym, który utrzymam przynajmniej w wersji spadkowej!!!
  • koontza

    koontza

    27 lutego 2013, 16:25

    Super!!!! ....az zazdroszczę :)

  • gloriaimelman

    gloriaimelman

    27 lutego 2013, 09:22

    Moje gratulacje. Z tym palnowaniem to bardzo fajna sprawa. napewno dasz radę :-)

  • nagietkadietka

    nagietkadietka

    27 lutego 2013, 06:56

    Gratuluję :) Miłego dnia