Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Przemyślenia...


Tak sobie siedzę i myślę. Chociaż to nieprawda, bo ino siedzę i się pocę od tego siedzenia. Uwielbiam upały i zwykle wtedy odstawiam jakieś sprzątnie i remonty albo co, jednak nie tym razem. Chyba się zestarzałam. Nie żebym się czuła staro, dalej taki człowiek durny jest jak był i mam wrażenie, że moja córka starsza i dojrzalsza mentalnie jest ode mnie. To "starzenie się" wychodzi raczej gdy tak wolniej wszystko się robi i często po prostu się nie chce. A tu własnie moja "stara" córcia:

Widać, jak sobie dogadzałyśmy. To cud, że przy tylu moich wyskokach, waga spada. Ale najwyższy czas się ogarnąć. Wczoraj zakupy zrobione już według listy vitaliowej, niestety zakupiłam też owoce, których nie było na liście oraz kolejne wegańskie lody z Biedronki i nie opanowałam się. Dziś na razie jest wzorcowo i jest silne postanowienie poprawy, ale do wieczora daleko. Może tym razem książę małżonek da się namówić na pływanie. Wczoraj pogoda pokrzyżowała nam plany popołudniowe. Bieganie ze względu na upały sobie odpuściliśmy. Starsi państwo nie powinni ryzykować ;) Za to w weekend byliśmy na naszej ulubionej plaży leśnej nad Dłużkiem. Z samego rana są pustki i można spokojnie puścić psa. My pływamy wzdłuż brzegu a Klusek buszuje w trzcinach. 


Pies ostatnio tylko taką aktywność prezentuje:

  • mada2307

    mada2307

    31 lipca 2018, 12:02

    To chyba to jezioro, gdzie szukaliśmy lampionu w czasie rajdu, nie było czasu na kąpiel;) Nasza najbliższa plaża nie ma cienia, więc tylko chlup do wody i z powrotem do domu w mokrych strojach. Ten napój (kawa?) mnie nie kusi, ale ciasto owszem, bardzo;) serdeczności:)

    • alam

      alam

      31 lipca 2018, 14:16

      Ciasto w Kofikadzie na Starówce :)

    • mada2307

      mada2307

      31 lipca 2018, 15:10

      Oj kusisz, kusisz...

  • baja1953

    baja1953

    31 lipca 2018, 11:44

    Jakie fajne zdjęcia, Alu...Córka sliczna i zgrabna, gratuluję, mamusiu:)) Piesek Klusek uroczy, uwielbiam boksery i ich pomarszczone mordki:)) mamy ze sobą cos wspólnego: lubimy upały, lody i owoce...Pozdrawiam serdecznie;))