Po wczorajszej próbie już nie płakałam.
Podobno wydalam z siebie jakieś ze dwa ładne dźwięki
Zatem piwo nie pomogło. Wina leży raczej w moich umiejętnościach wokalnych, a raczej ich braku. Nic to, poćwiczymy i jeszcze będę solistką (no co?? Pomarzyć można!)
Zaraz biorę się za stertę prasowania, bo chłopaki nie mają już co na grzbiet włożyć i sobie bez stresu pośpiewam, bo w domu tylko pies. Jak zacznie wyć, to znak, że trzeba sobie odpuścić śpiewanie.
W każdym razie dyrygent dopuścił mnie mimo wszystko do koncertów. Zatem serdecznie zapraszam!
Te koncerty są biletowane, ale
17 stycznia 2010 /Nd/,godz.20:00 będzie koncert w Bazylice Katedralnej św. Jakuba w Olsztynie. Tam wstęp wolny! Może do tego czasu ja też będę już ładniej śpiewała :)))
poszukujaca
24 grudnia 2009, 20:35Boże Narodzenie wkrótce, więc życzę Ci szczerze Ciepłych chwil w rodzinie w Wigilijną Wieczerzę Wszystko w złocie, zieleni, czerwieni Niech Nowy Rok będzie pełen nadziei By spełniło się choć jedno z twoich marzeń Dużo szczęścia i niezapomnianych wrażeń!
oficjalnaJ
24 grudnia 2009, 02:32W ten świąteczny czas Bożego Narodzenia, łamiąc się opłatkiem składam życzenia: Wielu łask Bożych, szczęścia, zdrowia, powodzenia, Aby wszystko się darzyło W Nowym Roku lepiej było! Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku
joannab6
23 grudnia 2009, 22:17Niech zbliżające się Święta Bożego Narodzenia spędzone w gronie najbliższych przyniosą Ci wiele radości, ciepła i optymizmu. Asia
wiesinka
23 grudnia 2009, 16:46<img src='http://img190.imageshack.us/img190/3905/stroikwiteczny1.jpg' border='0' alt='Image Hosted by ImageShack.us'/>"Kiedy gwiazdka na niebie zza chmur się wychyli, a księżyc wśród obłoków posłanie wymości- wigilijne życzenia przynoszę Wam mili, zdrowia , szczęścia, radości – wszelkiej pomyślności "
katprzlud
23 grudnia 2009, 00:03W te święta magiczne, życzenia ślę liczne. Pachnących jodełek z ogromem światełek. Pod obrusem sianka, a za oknem bałwanka. Prezentów pod choinką od Mikołaja z wesołą minką Ciepła rodzinnego w Dzień Narodzenia Pańskiego. Dużo jedzenia na stole, NIECH TE ŚWIĘTA BĘDĄ WESOŁE!!!
gzemela
18 grudnia 2009, 11:30Nie mam takich zmartwień. Słuchu nie mam za grosz, więc nie śpiewam nawet dla wygłupów (chyba, że jestem sama w aucie ;). Kiedy byłam w podstawówce, w czasie występow wokalnych poruszałam tylko ustami, na szczęście nikt się nie zorientował.
malgocha0411
17 grudnia 2009, 07:57Oj dawno mnie u Ciebie nie było i miałam zaległości ale szybko nadrobiłam wszystko ....waga widzę że super...a ten ostatni dół to taki rodzynek??????
jolajola1
16 grudnia 2009, 21:45coś Ty? jaki brak umiejętności wokalnych??? przeciez śpiewasz w chórach już tyle czasu.... z Twoich opowieści o perypetiach wokalnych ostatnich to mi wynika że cierpisz na jakiś nawracający rodzaj tremy przed występami solowymi, nieważne czy szkolnymi czy poblicznymi... ale przeciez nie wszyscy muszą być solistami
mamagia
16 grudnia 2009, 16:32trzeba do tego podejść spokojnie. Trzymaj się i... głowa do góry. Gosia.
oficjalnaJ
16 grudnia 2009, 13:53Nie słyszałam Cię wprawdzie, ale nie wierzę, że przyjęliby Cię do TAKIEGO chóru bez umięjetności śpiewania. Miłego dnia :-)