Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Czwarty dzień - pomidorki cherry


Cześć :)

Dziś spokojny i leniwy dzień. W pracy szybciutko zrobiłam swoje, więc nie narzekam. Więcej takich dni poproszę! :)

Kolega męża przywiózł nam czekoladki z Portland. Jestem z siebie mega dumna, nie zjadłam ani jednej. Jak sobie pomyślałam, że czekoladka zabierze mi ok. 250 kcal to od razu mi się odechciało. 

Uwielbiam pomidorki cherry! Nie dość, że są słodziutkie to praktycznie nie mają w sobie kcal. A o to mi właśnie chodzi. Jak dopada mnie głód, chociaż staram się do tego nie doprowadzać, sięgam po te małe słodkości. 

Pewnie się zdziwicie, ale... ale od wczoraj szukam 1 sezonu Dr Quinn. Jak na złość nie mogę nigdzie znaleźć.

  • margarettttttttt

    margarettttttttt

    4 stycznia 2018, 22:31

    cóż za siła woli! nic tylko pogratulować! ;)

    • Alegzi

      Alegzi

      5 stycznia 2018, 22:21

      Dziękować :) Dziś zjadłam 1/3 tej białej czekoladki. Niebo w gębie.