Cześć Kobitki!
Niedziela zakończyła się bardzo miło i smacznie Przekroczyłam 52kcal, ale powiem Wam, że warto było chociażby dlatego, że styczeń był imponujący. Nie zjadłam kolacji chociaż mąż gorąco mnie do tego namawiał. Nie chciałam, aby -52kcal zmieniło się w -252kcal. Oprócz spożywania mniejszej ilości jedzonka nauczyłam się też mówić "nie". Duma mnie rozpiera
Uczczenie mojego styczniowego postanowienia: truskawki, ciasteczko i cydr
margarettttttttt
5 lutego 2018, 16:43brawo za konsekwencję :D pięknie!
Alegzi
5 lutego 2018, 17:49Dziękóweczka ;)
Greta35
5 lutego 2018, 13:07Co za smaczna nagroda za wysilek i mowienie "nie" :)
Alegzi
5 lutego 2018, 13:17Szkoda, że codziennie nie ma takich nagród ;)