Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
...pelna chata...


...i moi goscie "swiateczni "juz sa....,istny meksyk teraz mamy,cztery dorosle osoby,troje rozbrykanych dzieci ,kotka i suczka ,ktore miloscia do siebie nie palaja....,tak sobie mysle ze to cale przedswiateczne sprzatanie bylo bez sensu...,nawet nie widac zebym cokolwiek robila,tylko dekoracje sie wyrozniaja a dookola "bajzel na kolkach",najlepiej chyba bedzie w sama wigilie mieszkanie do uzytku doprowadzic bo inaczej to naprawde sie nie uda...

Jedzonko jak najbardziej w porzadku,waga zjechala z 55 na 54,9 ale paseczka narazie nie zmieniam ,poczekam na troszke wiekszy spadek i wtedy zobaczymy,na swieta planuje sobie duuuuzo ryb w roznych postaciach,oczywiscie filety nie karpik ,za ktorym nie przepadam bo jest tlusty,nigdy go nie lubilam tak szczerze piszac wiec wcale nie jest mi zal ze go nie zjem...,mysle o rybach  z pieczarkami w bialym "chudym"sosiku,rybke po grecku,byc moze rybki pieczone z porami...,zobaczymy co jeszcze wymysle....

Wyobrazcie sobie moje kochane ze kupilam sobie kolejne spodnie ,materialowe ,z kantem,z paskiem dosc szerokim ,w kolorze ciemnego grafitu a co w tych spodniach jest najlepsze ....ze sa w rozmiarze 36.....,uwierzyc nie moge ,taki rozmiar nosilam przed pierwsza ciaza....,czyli 6,5 roku temu....,mozecie sobie wyobrazic jaki usmiech zawital na mojej twarzy kiedy spodnie w rozmiarze 38 okazaly sie za luzne....,jestem tak zadowolona ze trudno mi to opisac....

Tak to u mnie teraz jest ,ze wzgledu na moich gosci i na to ze bardzo ale to bardzo lubie swoja prywatnosc nie bede pisac codziennie,bede korzystac z okazji kiedy zostane choc na chwilke sama....

Wiec moi kochani juz teraz skladam Wam zyczenia prawdziwie rodzinnych,wesolych ,przede wszystkim zdrowych i radosnych Swiat Bozego Narodzenia...,wytrwalosci i powodzenia w dazeniu do naszych celow i jak naj mniej kuszacych potraw na stolach...,spelnienia marzen i glosno spiewanych koled ....

Dobrego dnia....
  • mozubrzycka15

    mozubrzycka15

    21 grudnia 2009, 12:37

    Rozmiar 36 to chyba ja miałam przed 15 rokiem życia,a i ten rozgardiasz przedświąteczny,mnustwo ludzi w domu to jest najpiekniejsze w świetach