pomocy...
jestem bezradna co się zemną ostatnio dzieje...
Pamiętam jeszcze jak 4 lata temu ważyłam 63 kilo i czułam się świetnie!
Teraz ważę jak to moja waga z ``biedronki`` pokazuje wtf!? 78 kg
Nie zniosę tego.
W ostatnim tygodniu coś we mnie ruszyło i się zaczęłam na siebie krzywo patrzeć i postanowiłam jeszcze więcej ruchu sobie sprawić niż mam dotychczas.. jak to nie pomoże to może jestem chora?
Że zamiast chudnąć tyję... przecież nic takiego niezdrowego nie jem a jak już zjem to może raz na miesiąc..
Od jakiegoś tygodnia zaczęłam tańczyć codziennie minimum 30 min do godziny i więcej.
Matura blisko.. czy od stresu też się tyję..?
Dziewczyny, Kobiety może doradzicie coś.
alesiu
5 marca 2013, 00:03Jeżeli chodzi o krew to jest bardzo dobra i moge ją nawet oddawać innych którzy jej potrzebują ale słyszałam, że po tym tez się tyje.. czy to prawda czy mit.. to nie wiem.
subaruimpreza
3 marca 2013, 23:14Też tak miałam przed dietą , tyłam nie wiadomo dlaczego. Tłustych rzeczy prawie w ogóle nie jadłam, batonik raz w tygodniu.., Coś jest z tym, taki nasz los, jak chcesz wiedzieć jak schudłam teraz już niemal 9 kg i tylko właściwie 1 kg został mi do celu to napisz, a napiszę ci w prywatnej wiadomości żeby nie zaśmiecać komentarzy ;)
kaakaoo
3 marca 2013, 22:59a jak jesz ? bo jesli jesz duzo i niezdrowo albo slodkosci, to nie ma sie co dziwic. Chyba ze trzymasz sie diety, do tego ten ruch o ktorym pisalas, to wtedy faktycznie cos jest nie tak...
sayenne
3 marca 2013, 22:57niedawno czytalam ze od dlugiego stresu w organizmie szczegolnie u kobiet wytwarza sie hormon prolaktyna chyba który sprzyja tyciu ale nie wiem czy u ciebie to wchodzi w gre trezba zrobic badania krwi itd, moze masz prolemy z tarczyca? albo poprostu orgaznizm sie broni i zbiera zapasy